prowadzenie: Aleksandra Frydrychowicz, historyk sztuki Muzeum w Raciborzu i sprawująca aktualnie funkcję miejskiego konserwatora zabytków.
Zbiórka: 25.10.2025 (sobota), godz. 10:00, dziedziniec Zamku Piastowskiego w Raciborzu
Udział w spacerze jest darmowy.
Warsztaty przeznaczone są dla osób które rozpoczynają swoją przygodę z
górami w zimowych warunkach oraz dla osób chcących pogłębić swoją wiedzę
na temat bezpiecznego poruszania się po górach zimą.
Ponadto warsztaty są przeznaczone dla osób przygotowujących się do
trekkingów w różnych górach świata tj: Himalaje, Karakorum czy Kaukaz
oraz dla osób planujących swoje pierwsze wyprawy w góry wysokie (4, 5,
6, 7 K) czy turystów wysokogórskich, który działali już w górach
wysokich lub na trekkingach i chcą poszerzyć swoją wiedzę i zdobyć nowe
umiejętności i praktykę. Warsztaty obejmują zajęcia teoretyczne z
zakresu sprzętu, wyposażenia, ekwipunku oraz autoratownictwa
partnerskiego, pierwszej pomocy i ratownictwa górskiego.
Najważniejsze zagadnienia warsztatów:
*
zagrożenia związane z działalnością górską w warunkach zimowych,
*
hipotermia od A do Z - jak nie (za)marznąć w górach,
*
dlaczego marzniemy i jak temu zapobiegać,
*
prewencja zagrożeń,
*
proces aklimatyzacji,
*
praktyczne wykorzystanie posiadanego sprzętu w sytuacji kryzysowej,
*
burze w górach - jak ich unikać, co robić aby bezpiecznie przeżyć
burzę, gradobicie, huragan,
*
mgła, intensywne opady śniegu lub inne załamanie pogody,
*
wołanie w górach - zasady wzywania pomocy w górach;
*
komunikacja z ratownikami i służbami górskimi,
*
współpraca z ratownikami i koordynacja akcji ratunkowych,
*
choroba wysokościowa - AMS (HAPE, HACE),
*
odmrożenia,
*
ślepota śnieżna - poparzenia słoneczne, uszkodzenia wzroku,
*
ubezpieczenia górskie od A do Z,
*
raki, czekany i podstawowe żelastwo i wyposażenie,
*
rakiety śnieżne,
*
ABC - lawinowe,
*
wykorzystanie śladów z GPS.
Kiedy w 1953 roku Willi Shadforth kupował farmę bydła mieszczącą się w
Australijskim interiorze nie zdawała sobie sprawy, że właśnie zapisuje
się na kartach historii. W tamtym roku stał się pierwszym rdzennym
mieszkańcem, który jednocześnie został posiadaczem ziemskim. Nie było by
w tym nic dziwnego gdyby nie to, że Aborygeni nie posiadali wtedy praw
obywatelskich.
Ponad siedemdziesiąt lat później farmę, która zwie się Seven Emu
Station, prowadzi już czwarta generacja rodziny Shadforth. Na
przestrzeni tych wszystkich lat nadal prowadzą ją w oparciu o tradycję,
zajmując się hodowlą i odłowem bydła, edukacją oraz turystyką, zmagając
się z podobnymi przeciwnościami co Willi Shadforth.
Szymon Springer
Jestem podróżującym vlogerem, miłośnikiem motocykli, górskich wędrówek i
morsowania.
Zorganizowałem kilka wypraw motocyklowych, w tym 9 miesięczną z Polski
do Australii. Przeszedłem prawie wszystkie najdłuższe szlaki w Polsce.
Wędrowałem po górach Szkocji oraz Norwegii. Motocyklem jeździłem po
marokańskiej pustyni i skalistych górach Albani, Himalajskich
przełęczach. Kocham robić zdjęcia, część z nich została wystawiona w
Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu oraz Stacja Muzeum w Warszawie.
Wybierając cel podróży szukam w niej pierwiastka dziecięcych marzeń
połączonych z ciekawością dorosłego człowieka.
Wielki Szlak Włoski, to okno na najbardziej tajemnicze zakątki kraju.
Idąc nim doświadczyliśmy zachwycającego spektaklu dzikich krajobrazów
i wiekowych wiosek. Szlak wiódł przez wszystkie góry od Alp po Apeniny,
przybliżał wszystkie regiony Włoch, w tym wyspy, z których każda ma
swoją niepowtarzalną historię, krajobrazy, dialekty i potrawy. Ten szlak
to mozaika, w której każdy etap jest fragmentem całości.
Przejście ponad 7000 kilometrów zajęło nam 8,5 miesiąca. Suma podejść to
ok. 350.000 metrów. Nocowaliśmy głównie pod namiotem (178 nocy),
czasami korzystaliśmy z noclegów w górskich schronach, albo
pensjonatach. Spektakularne widoki kosztowały nas ekstremalny wysiłek,
przejście samych Alp to 2600 km. Nie szczędziły nas też anomalie
pogodowe, w czasie których mierzyliśmy się z huraganową pogodą, burzami i
podtopieniami. Okazało się, że w słonecznych Włoszech padało aż 3
miesiące w trakcie naszej wędrówki, a kleszcze chciały nas zjeść żywcem
(121). Nie pomogło to, że rzadko się myliśmy (najdłuższa przerwa 37
dni). To nie było jednak najgorsze. Najgorszy był moment trafienia do
szpitala i decyzja co zrobić po wyjściu. Iść dalej? Czy wracać do domu?
Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki
Weronika Łukaszewska i Sławomir Sanocki (Viamountains)
Autorzy pierwszych światowych przejść trekkingowych: łuku Karpat zimą
(2000 km) i Wielkiego Szlaku Włoskiego – Sentiero Italia CAI (7000 km).
Od 2014 roku wspólnie realizują wędrówki długodystansowe po górach.
Zaczęli od przejścia najdłuższym górskim szlakiem w Polsce – Głównym
Szlakiem Beskidzkim.
Łuk Karpat przeszli latem 2015 roku, choć nie bez komplikacji – po
drodze każde z nich uległo wypadkowi. Doświadczenia z tej wyprawy
wykorzystali do zaplanowania zimowej wędrówki.
Za zimową wyprawę łukiem Karpat otrzymali wyróżnienie na festiwalu
KOLOSY w kategorii Wyczyn Roku.
Interesują ich ambitne cele wyprawowe, podczas których sprawdzają
granice swojej wytrzymałości. Dzięki różnicom w charakterach doskonale
uzupełniają się w trakcie wypraw i tworzą zgrany zespół. Razem przeszli
już ponad 12.000 kilometrów górskimi szlakami.
W 2025 roku ukazała się ich pierwsza książka „Łuk Karpat zimą”, która
została zakwalifikowana do 13. edycji Konkursu na Książkę Górską Roku w
Lądku Zdroju.
Czy niezależnie od wieku, ilości upadków i podejmowanych prób, mimo
szeregu
popełnionych błędów oraz na przekór rachunkowi prawdopodobieństwa -
ekspozycja na pasję może całkowicie odmienić nasze życie? Załóżmy na
moment, że jest to możliwe. Czy możemy pójść o krok dalej i zaryzykować
stwierdzenie, że nasza pasja może
wpływać i odmienić życie osób, które spotkamy na swojej drodze?
Zapraszam na spotkanie, podczas którego odpowiem na powyższe pytania, w
oparciu o swoją historię. Podczas pokazu zostanie również wyświetlony
film z moich sportowych przygód.
Andrzej Kowalczyk
Jestem sportowcem ultraekstremalnym. Pierwszym w historii, który pokonał
podwójną wersję najtrudniejszego triathlonu w Europie. Medalistą
Mistrzostw Świata w ekstremalnym pływaniu, kilkukrotnym reprezentantem
Polski, V zawodnikiem najtrudniejszego triathlonu w Europie. Zwycięzcą
dwunasto i dwudziestoczterogodzinnych maratonów pływackich. Medalistą
wymagających górskich biegów etapowych. Rekordzistą górskich szlaków
długodystansowych. Sportowej drodze przyświeca mi intencja zarażania
innych wiarą w siebie, odwagą i optymizmem.
Dorota Rasińska-Samoćko jako pierwsza kobieta na świecie, osiągnęła tzw.
Podwójna Koronę (2017-2025), czyli Koronę Ziemi (rozszerzoną o 9
szczytów) oraz Koronę Himalajów i Karakorum, bez teamu sponsorskiego i
komercyjnego. Projekt ten został ukończony wejściem na Elbrus
18.08.2025r.
Jednocześnie wcześniej, bo 9 października 2024 roku wspinając się na
Shishapangmę, dokonała historycznego osiągnięcia i stała się pierwszą
oraz jedyną Polką z Koroną Himalajów i Karakorum, pierwszą himalaistką z
Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej, a także piątą kobietą na
świecie i najszybszym himalaistą bez teamu sponsorskiego i komercyjnego.
Dorota opowie o swojej pasji, motywacji, marzeniach, filozofii życia
oraz o tym, jak można połączyć romantyzm z wysokogórskimi realiami. Jej
droga ku osiągnięciu Korony Himalajów i Karakorum w rekordowe 3 lata
(2021-2024) oraz 17 wejść na 8-tysięczniki, nie była ani łatwa i ani
prosta, ale pełna wyzwań fizycznych, psychicznych, jak również tych,
które wiązały się z przełamywaniem stereotypów. Jednak nieugiętość,
determinacja oraz wytrwały trening zapewniły spełnienie zamierzeń.
Najpierw osiągała szczyty dyplomacji jako zawodowy dyplomata, a potem
udowodniła, że można przebijać skalne sufity, ustanawiając rekordy i
wchodząc jako pierwszy himalaista na świecie (bez teamu komercyjnego) na
7 ośmiotysięczników w 3 miesiące w 2022 roku, w tym te najtrudniejsze
jak K2, Nanga Parbat, Annapurna, Kanczendzonga, czy też Makalu, Broad
Peak, Lhotse).
Jej ostatnie wyprawy w lipcu 2024 r. na Gasherbrum I i II (dwa szczyty
zdobyte w ciągu 7 dni) pełne były wyzwań: zmagania się z huraganowym
wiatrem, „białą ciemnością”, oblodzeniem, 22-godzinnym atakiem
szczytowym i wypadkiem partnera wspinaczkowego. Mimo wszystkich tych
trudności, to Dorota otwierała drogi i dokonywała pierwszych wejść w
sezonie. W 2025 roku po raz drugi – jako jedyny Polak i nieliczny
himalaista – stanęła na szczycie Nanga Parbat, gdzie nadano jej
przydomek Speed Lady, a trudności okazały się o wiele większe od
zakładanych. Jednocześnie to był też rok wejść na Piramidę Carstensza
oraz Elbrus, które to szczyty uwieczniły Koronę Ziemi, a przebieg tych
wypraw też pełen był ekstremalnych sytuacji i nieprzewidywalnych
okoliczności.
Dorota Rasińska-Samoćko
Himalaistka, podróżniczka, prawniczka, dyplomatka, autorka książek
Pierwsza kobieta na świecie, która osiągnęła tzw. Podwójna Koronę
(2017-2025), czyli Koronę Ziemi (rozszerzoną o 9 szczytów) oraz Koronę
Himalajów i Karakorum, bez teamu sponsorskiego. Ukończyła ten projekt
18.08.2025 wchodząc na Elbrus.
Pierwsza i jedyna Polka, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum, a
dokonała tego w rekordowym czasie 3 lat (2021-2024). Jednocześnie jest
pierwszą himalaistką z Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej z takim
tytułem, piątą kobietą na świecie i najszybszym himalaistą bez teamu
sponsorskiego oraz wielkiego komercyjnego zaplecza, który wszedł na
wszystkie szczyty Korony Himalajów i Karakorum w 3 lata.
W 2022 roku ustanowiła światowy rekord – w zaledwie 3 miesiące weszła na
7 ośmiotysięczników bez wsparcia zespołowego i bez sponsorów. Były to
tak wymagające ośmiotysięczniki jak: Annapurna, Kanczendzonga, Lhotse,
Makalu (w Nepalu od 28 kwietnia do 28 maja), a następnie w Pakistanie:
Nanga Parbat, Broad Peak, K2 (od 1 lipca do 28 sierpnia). Nazywana jest
przez Szerpów i w środowisku Speed Lady albo Iron Lady. Ma w swoim
dorobku 9 ośmiotysięczników osiągniętych w 1 rok, a w sumie stanęła 17
razy na ośmiotysięcznych szczytach (2 razy na Manaslu, drugie wejście w 5
dni bez aklimatyzacji oraz 2 razy na Makalu, jak też na Nanga Parbat w
2025r.– jako jedyny Polak i nieliczny himalaista bez teamu
sponsorskiego).
Z zawodu jest prawnikiem i dyplomatą, a z zamiłowania pasjonatką natury,
podróży i sportów ekstremalnych. Poza himalaizmem, uprawia m.in.
nurkowanie, jazdę na nartach i aktywnie podróżuje, odbywając liczne
trekkingi oraz wspinaczki na wszystkich kontynentach Planety. Otrzymała
liczne nagrody m.in. po trzy razy Kolosy (za Wyczyn w 2023r. i 2025r.
oraz wyróżnienie w 2024r.) i trzy razy z rzędu Orła (2023r, 2024r i
2025r.) oraz Primus Inter Pares. Zwiedziła z plecakiem 140 krajów
(głównie samotnie). Napisała trzy książki – „Moja Azja. Dora na szlaku”
oraz „Australia i coś więcej…” Dora Rasińska o swoich backpackerskich
podróżach oraz „Speed Lady. Moja Korona Himalajów i Karakorum”, czyli
poruszającą opowieść pełną anegdot i himalajskiego klimatu o wejściu na
wszystkie 8-tysięczniki.
Bartek Ziemski i Oswald Rodrigo Pereira pojechali wiosną 2024 roku na
dwa ośmiotysięczniki, Makalu i Kanczendzongę. Wspinacze weszli na piąty
szczyt świata bez korzystania z dodatkowego tlenu ani personalnego
wsparcia Szerpów. Bartek zjechał z Makalu na nartach, stając się
pierwszym człowiekiem w historii, który dokonał tego z samego
wierzchołka. Oswald zrobił z tego dokumentację filmową i fotograficzną.
Niedługo później wspinacze stanęli na szczycie Kanczendzongi. Weszli na
trzeci szczyt świata jako pierwsi w sezonie, po tym jak z próby ataku
szczytowego wycofały się wszystkie pozostałe zespoły. Bartek zjechał
jako pierwsza osoba w historii z wierzchołka na nartach. Oswald to
sfotografował i sfilmował.
Dwuosobowy zespół ma już na swoim koncie wspólne wejścia na cztery
ośmiotysięczniki. Wiosną 2023 roku Polacy weszli na Annapurnę i
Dhaulagiri. Bartek zjechał z obu szczytów na nartach.
Bartek Ziemski ma na swoim koncie łącznie sześć zjazdów z
ośmiotysięczników, Oswald wszedł na pięć ośmiotysięczników.
Bartek Ziemski
...
Oswald Rodrigo Pereira
Filmowiec, reporter i himalaista, zimą 2018 roku pojechał na narodową
zimową wyprawę na K2 jako reporter. Uczestnik dziesięciu wypraw w
Himalaje i Karakorum, autor filmów dokumentalnych i reportaży. Wszedł na
pięć ośmiotysięczników bez wspomagania się dodatkowym tlenem. Jego
ostatni film „The Silent Escape” uczestniczył w tournée w ponad 25
państwach. Prywatnie biegacz długodystansowy. Członek Klubu
Wysokogórskiego Sakwa.